może to dziwne ale ja średnio przepadam za słodyczami i naprawdę nie często sie zdarza by ktoś zobaczył mnie z słodkościami w reku .Lecz w sobotę postanowiłam zrobić moim zdaniem niebiański deser czyli tiramisu . dostałam przepis od koleżanki lecz troszeczkę go zmodyfikowałam . udało się znakomicie i przyznam ze nie odmówiłam sobie paru porcji .....
Na prośbę dodaję swój przepis na Tiramisu
30 dag śmietany kremówki 36 %
50dag serka homogenizowanego o smaku waniliowym
kakao
gorzka czekolada
5 żółtek
3 łyżki cukru
duże opakowanie biszkoptów
pudełeczko malin
100ml likier bananowy
3 łyżki kawy rozpuszczalnej
W pierwszej kolejności przygotowujemy kawę do której wlewamy 100ml likieru bananowego i odstawiamy do ostygnięcia.
Masa :Najpierw ubijamy 5 żółtek z 3 łyżkami cukru (mikserem na wolnych obrotach aż cukier całkowicie sie rozpuści i powstanie jednolita jaśniejsza masa ) następnie ubijamy śmietane 36% mikserem na sztywno . Bierzemy miseczkę i wkładamy do niej 50 dag serka i dodajemy do nich żółtka i miksujemy alby powstała jednolita masa ,następnie dodajemy ubitą śmietanę i dalej miksujemy i tak powstaje nam masa do tiramisu.
Teraz zajmujemy się biszkoptami ,należy je zamoczyć pojedynczo w kawie z likierem ale nie za długo by się nie rozpadły i w szklanej misce i lub jakimś wysokim naczyniu układamy biszkopty które dzielimy sobie wcześniej na 2 porcje ,następnie układamy na nie masę i ścieramy na to gorzką czekoladę około 3 cząstek i posypujemy kakao .Powtarzamy tą czynność czyli układamy resztę biszkoptów na to nakładamy krem i posypujemy czekoladą i kakaem . Następnie układamy na wierzchu malinki i wstawiamy do lodówki na 4 godz przed podaniem najlepiej włożyć ciasto na około 10 min do zamrażalnika będzie się lepiej kroiło .
Smacznego
Ps :przepis może przekombinowany ale lubię sama coś pozmieniać i stworzyć .