Witam .
Wczoraj my kobietki miałyśmy swoje święto . Nie wiem jak wy ale ja spędziłam ten dzień bardzo miło .
Zajęcia na uczelni zaczynały mi się od 10 i już o 13:15 się skończyły ponieważ późniejsze zajęcia zostały odwołane :)
Razem z paroma osobami z mojej grupy postanowiliśmy wykorzystać ten czas i wybrać się w plener :) zdjęcia dodam w następnym wpisie . Gdy pożegnałam się już z moją grupą , czekałam na mojego B z którym się umówiłam . Gdy zobaczyłam go z pięknym bukietem róż w dłoniach na mojej twarzy pojawił się uśmiech i była bardzo szczęśliwa że mój narzeczony pamiętał o moim święcie :) później wybraliśmy się na jedzonko i do kina na film .Niestety film na którym byliśmy kompletnie nie przypadł mi do gustu ale najważniejsze że byliśmy razem :)
Mój Bukiecik :)