W ostatnich dniach trochę zaniedbałam bloga -niestety siła wyższa mnie do tego zmusiła.Dzisiejszy post poświęcony będzie wtorkowym wydarzeniom i stylizacji z tego dnia.
We wtorek wybrałam się z moją grupą na "wieczór literacki "poświęcony kawiarniom wiedeńskim.Trzy osoby z mojej grupy występowały ,przedstawiając historie i obyczaje panujące w Wiedniu,więc obecność reszty grupy była wręcz oczywista.Przed "wieczorkiem"wybrałyśmy się z dziewczynami na "zielone piwko" ,natomiast tuż po odbyła się mała impreza -domówka :).Jak to mówią studenckie życie ma swoje prawa i trzeba z nich korzystać.
Mój zestaw z tego dnia to połączenie kolorów -. żółtego ,różowego i fioletu.Sukienka którą wybrałam ma bardzo prosty krój dzięki czemu będzie zawsze modnym akcentem w mojej szafie.Dopasowałam do niej różową marynarkę i fioletowy płaszczyk oraz pudrowe szpilki i torbę .Można powiedzieć kolorowy zawrót i chyba te określenie jest jak najbardziej słuszne.Strasznie lubię gdy na ulicach pojawiają się kolory ,ponieważ wtedy czuć prawdziwą wiosenkę -dlatego sama ostatnio też stawiam na kolorowe ciuszki .
 |
| Płaszcz,torba ,sukienka-sh Buty-allegro Chusta -bazarek Marynarka- |
Z racji cudownie długiego weekendu wybieram się w nasze piękne polskie góry.Na pewno będę starała się robić mnóstwo ,gdyż takiego cudownego krajobrazu nie można nie wykorzystać.Jutro czeka mnie pakowanie (czyli totalny chaos w pokoju ,wszędzie będą leżały ubrania , kosmetyki itp ,a ja pośród nich będę się zastanawiać co jest mi niezbędne podczas tego wyjazdu) .Wcześniej czekają mnie zakupy i milion spraw do załatwienia przed wyjazdem, także myślę że pora już na sen .Dobranoc .
