niedziela, 25 września 2011

Niedzielny poranek

Witam. Dziś wstanie z łóżka było dla mnie problemem gdyż dość późno poszłam spać .Wczorajszy wieczór spędziłam z moim B ,niestety teraz będę miała mało czasu na spędzanie go właśnie z nim z powodu szkoły , on z powodu pracy i szkoły wiec każda chwila razem znaczy bardzo dużo . Na wczorajszy wieczór nie wybrałam jakiejś specjalnej części garderoby z mojej szafy. Postawiłam na prostotę , wygodę i ciepło :) Do łask wrócił mój cieplutki sweterek z Firmy Orsay do niego dobrałam czarne rurki także tej firmy ,czarny top i siwe botki z allegro .Jeśli chodzi o torebkę jest ona moim ostatnim zakupem w sh :)







Coś osobistego :"nie wszystkie decyzję są dobre ,czasem trzeba zaryzykować by się przekonać o ich słuszności  " Udanej niedzieli xoxo